
29 – letniemu radnemu Prawa i Sprawiedliwości nie udało się usunąć tablicy upamiętniających żołnierzy Armii Ludowej bohatersko walczących w Powstaniu Warszawskim.
Prawicowy radny Maciej Wyrzykowski w swojej interpelacji domagał się usunięcia tablicy upamiętniających Czwartaków, czyli batalionu Armii Ludowej walczącego w Powstaniu Warszawskim. Bohaterskich żołnierzy AL młody PiSowiec nazwał „dezerterami” i „zdrajcami Polski”.
Czwartacy za swoje męstwo zostali odznaczeni przez gen. Tadeusza Bora – Komorowskiego Krzyżami Walecznych, zaś ich dowódca – Edwin Rozłubirski – otrzymał Krzyż Srebrny Orderu Virtuti Militari.
Po ekspertyzie zleconej przez urzędników historykom i kombatantom podjęto decyzję o pozostawieniu tablicy na warszawskiej Woli.
Niestety, ofiarą dekomunizacyjnego obłędu padł Józef Lewartowski (1895 – 1942). Z ulicy Ogrodowej, przy której mieszkał, zniknie tablica upamiętniająca tego przedwojennego działacza komunistycznego. We wrześniu 1939 roku Lewartowski brał udział w obronie Warszawy, w 1942 r. w warszawskim getcie współtworzył Blok Antyfaszystowski. Zginął na terenie getta z rąk gestapo.